

Orlęta Łuków tylko zremisowały z rezerwami Podlasia. Lutnia Piszczac wysoko pokonała Orła Czemierniki. Mimo to, jak wynika z naszych informacji, nie podejmie wyzwania gry w IV lidze. LKS Milanów rozbił Orlęta II Radzyń Podlaski 9:1. Walczący o utrzymanie Kujawiak Stanin wykonał swoje zadanie i wygrał na wyjeździe z ŁKS Łazy 4:3 i czekał na niedzielny wynik Unii Krzywda, której też zagrażał spadek. Ekipa prowadzona przez Pawła Szlaskiego pokonała przed własną publicznością Absolwenta Domaszewnica 2:0.

Spotkanie z rezerwami Podlasia Biała Podlaska było bardzo ważne dla Orląt Łuków. Goście walczyli o bezpośredni awans do IV ligi. Ich korespondencyjnym przeciwnikiem był lider Lutnia Piszczac. W przypadku potknięcia, to łukowianie mogli zająć pierwsze miejsce i wywalczyć bezpośredni awans.
- Pojechaliśmy po wygraną. Do końca walczyliśmy o trzy punkty. Mieliśmy swoje okazje na strzelenie więcej goli. Nie udało się. Szykujemy się na występ w barażach o IV ligę - mówi Marcin Chwedoruk, kierownik Orląt Łuków.
Remis bardziej satysfakcjonuje gospodarzy. - Za nami wymagający mecz z drużyną, która chciała grać w piłkę i posiada w swoich szeregach bardzo dobrych wykonawców na poziomie ligi okręgowej. Jest to zespół na poziomie IV ligi. Oba zespoły miały swoje okazje na strzelenie goli, z bardzo dobrej strony zaprezentowali się bramkarze. Za nami sezon pełen wzlotów i upadków, ale uważam, że utrzymując obecną kadrę i wzmacniając ją rocznikiem 2008, który kończy wiek młodzieżowca, w kolejnym sezonie będziemy w gronie faworytów - mówi trener Podlasia II Bogusz Suchecki.
Podlasie II Biała Podlaska - Orlęta Łuków 1:1 (0:1)
Bramki: Sawczuk (75) - Jakimiński (5).
Podlasie II: Skrodziuk - Gryciuk, P. Chazan, M. Chazan (60 Jakubiuk), Wojdat (60 Gralewicz), Stefański, Kaszkiel, Misiejuk (46 Radaszkiewicz), Zduńczyk (46 Grzejszczak), Sawczuk, Siemieniuk (70 Kozłowski).
Łuków: Żmuda - Sierociuk, Jaworski, Sowisz, Jakimiński (70 Warowny), Kłoda (55 Osiak), Chojniak, Tomasiak, Szymecki, Pracz (86 Młynarczyk), Dajos (82 Świerczewski).
Lutnia w pełni wykorzystała atut własnego boiska. Gospodarze pokonali Orła Czemierniki 8:1 i awansowali do IV ligi. - Dotarliśmy na mecz 15 minut przed pierwszym gwizdkiem. Po kwadransie przegrywaliśmy już 0:4 i emocje opadły. Po przerwie już też nie bardzo mieliśmy argumenty do walki z liderem. W naszym przypadku to spotkanie po prostu się odbyło - mówi szkoleniowiec Orła Konrad Łabęcki.
- Od pierwszej minuty przeważaliśmy. Zagraliśmy fajną piłkę, cieszyli się zawodnicy i piłkarze. Byliśmy lepsi - podsumowuje trener Lutni Mateusz Kacik.
Lutnia wygrała sezon 2024/2025 i wywalczyła prawo gry w IV lidze. Z naszych informacji wynika, że klub z Piszczaca nie podejmie wyzwania gry w wyższej klasie rozgrywkowej. W tej sytuacji bezpośredni awans uzyska zdobywca drugiego miejsca, Orlęta Łuków.
Lutnia Piszczac - Orzeł Czemierniki 8:1 (5:1)
Bramki: Magier (6, 12, 14), Tuttas (8, 65), Goździołko (24), Ramotowski (48), Giś (79) - Orzechowski (45 + 1).
Lutnia: Kaczmarek (60 Mućko) - Stankiewicz (65 Rogulski), Hawryluk, Kuczyński, Hołownia, Giś, Goździołko (60 Kapusta), Magier (60 Czarnecki), Mackiewicz (65 Cyrankiewicz), Tuttas (65 Fronczek), Ramotowski (65 Lewczuk).
Orzeł: Kwaśny - Sosnowski, Fijałek, Sekuła, Wójcik, Kula (80 Bocian), Orzechowski, Ładny (55 Bączek), Mańko (70 Węgrzyn), Krzeczkowski, Żuk.
Az-Bud Komarówka Podlaska pokonał Unię Żabików 4:3. Co ciekawe, identyczny wynik padł w jesiennym spotkaniu obu drużyn, wówczas także wygrała ekipa z Komarówki. - Drużyna z Komarówki prowadziła grę, jedną bramkę zdobyła ze spalonego. Spotkanie zostało rozegrane bez napinki, nikomu nie groził ani awans, ani spadek - mówi szkoleniowiec Unii Artur Dadasiewicz.
Unia zakończyła rozgrywki na siódmym miejscu. - O dwie lokaty mogliśmy być wyżej w tabeli. Zawiodła nas młodzież, na którą nie zawsze mogliśmy liczyć. Myślę, że z tym problemem poradzimy sobie w przyszłym sezonie - dodaje trener Unii.
Sokół Adamów zainkasował komplet punktów po wygranej 1:0 z LZS Sielczyk. - Przez całą drugą połowę graliśmy w osłabieniu. Mieliśmy jeszcze dwie dogodne okazje do podwyższenia wyniku. Chwała chłopakom za walkę i determinację. Zasłużyliśmy na zwycięstwo - mówi Andrzej Zarzycki, szkoleniowiec Sokoła.
Kujawiak do końca walczył o pozostanie w lidze okręgowej. Drużyna prowadzona przez Przemysława Trybonia toczyła korespondencyjny bój z Unią Krzywda. Drużyna ze Stanina mecz z ŁKS Łazy rozegrała w sobotę, Unia grała w niedzielę. Kujawiak zrobił swoje, wygrał 4:3 i czekał na rozstrzygnięcie meczu w Krzywdzie.
- Zrobiliśmy swoje. Prowadziliśmy już 4:1. Gdyby sędzia przedłużył mecz o 12 minut, a nie tylko o dziewięć, to mogło być różnie z naszym zwycięstwem. Dziwi mnie to, że nasz mecz i Unii, ważne dla utrzymania, nie obyły się w jednym terminie - mówi trener Kujawiaka Przemysław Tryboń.
- Spotkanie było podobne do poprzednich, szczególnie rozegranych u siebie. Prowadzimy grę, fajnie konstruujemy akcje, ale szwankuje skuteczność. Przeciwnik jest bezwzględny i wykorzystuje wszystkie swoje bramkowe sytuacje. Wykazaliśmy się bardzo niską skutecznością i przegraliśmy kolejny mecz. Mimo wszystko, chłopakom należą się słowa pochwały za bardzo dużą determinację - mówi Stanisław Chudzik, szkoleniowiec ŁKS Łazy.
Victoria Parczew nie zwykła tracić punktów na swoim terenie. Tak było także w ostatniej serii spotkań. Gospodarze zwyciężyli Grom Kąkolewnica 6:3. Goście kończyli mecz w podwójnym osłabieniu po czerwonych kartkach dla Filipa Gomółki i Krzysztofa Króla. - Bez wątpienia te kartki miały wpływ na naszą grę i wynik meczu. Szczególnie ważna była druga czerwień. Trzeba jednak przyznać, że Victoria to silna drużyna - mówi trener Gromu Rafał Kwaśniewski.
Gospodarze cieszyli się z wygranej. Tym bardzie, że grali młodzieżą. - Ze starszych byli tylko Michał Gryczuk, Eryk Waniowski i Piotr Szewczuk, resztę stanowili juniorzy - mówi Jarosław Lewczuk, kierownik Victorii. Zwycięstwo nic nie zmieniło w końcowej klasyfikacji miejscowych. Na zakończenie sezonu ekipa z Parczewa uplasowała się na piątej pozycji. - Oczywiście, że mogło być jeszcze lepiej. Ale skoro gramy swoimi zawodnikami i to jeszcze młodymi, to młodzież czasami jeszcze nie dorasta starszym kolegom - dodaje Lewczuk.
Pozostałe wyniki: Az-Bud Komarówka Podlaska - Unia Żabików 4:3 (Osypiuk 28, Borkowski 32, Wardziak 55, Bogucki 68 - Koczkodaj 24, 53, z karnego 58) * Sokół Adamów - LZS Sielczyk 1:0 (Baran 15). Czerwona kartka: Adrian Nowicki (Sokół) w 52 min, za drugą żółtą * ŁKS Łazy - Kujawiak Stanin 3:4 (Grzelak 34, Szustek 78, Ł. Ebert 90 + 4 - Miszkurka 30, Gryczka 39, Siwiec 61, 75) * Victoria Parczew - Grom Kąkolewnica 6:3 (E. Waniowski 7, z karnego 77, Gryczyuk 16, 56, 70, Mroczek 34 - Urbański 43, 81, Kanatek 79). Czerwone kartki: Filip Gomółka (Grom) w 19 min, za faul; Krzysztof Król (Grom) w 58 min, za faul * Orlęta II Radzyń Podlaski - LKS Milanów 1:9 (Daniłosio 1 - Mazurek 6, 15, Ostapiuk 39, 76, 85, Kobojek 62, Pawlina 71, 87, 90 + 2) * Unia Krzywda - Absolwent Domaszewnica 2:0 (A. Białach 32, Szczęsny 87). Czerwona kartka: Konrad Pioruński (Absolwent) 65 za faul.
